Trzynastego w piątek – dla jednych pechowy, dla inny wprost przeciwnie. Dla uczniów kl. 5 i 6 ze Sz.P. nr 1 ze Świdwina to zdecydowanie szczęśliwy dzień, bo właśnie wyjeżdżają na klasową wycieczkę, na którą pilnie pracowali przez ponad 8 miesięcy. Rześki majowy poranek, godzina 4.45, uczestnicy wycieczki do Trójmiasta są już gotowi do drogi. Zapowiada się piękny, słoneczny dzień, ale to już norma na wycieczkach organizowanych przez CroDea Travel.

Po godzinie 9.00 jesteśmy na miejscu, w Gdyni, gdzie na dzieci czeka  nie lada atrakcja – park trampolin JUMPCITY.

Godzina spędzona bardzo aktywnie na kilkudziesięciu trampolinach minęła szybko. Wszyscy byli zachwyceni, nawet panie nauczycielki włączyły się do zabawy z dziećmi.

Trzeba dodać, że Park trampolin JUMPCITY to doskonałe miejsce na uatrakcyjnienie pobytu w Trójmieście. Duża ilość trampolin, komunikatywni trenerzy, pomysłowe ćwiczenia, mnóstwo zabawy. Do tego dochodzi super organizacja pobytu grupy, wszystkie szczegóły dopracowane bardzo starannie. Pełen profesjonalizm! Bardzo polecamy to miejsce wszystkim wycieczkom szkolnym i rodzinnym!

Czas pożegnać Gdynię, bo przed nami dalsze atrakcje wycieczki. Jedziemy do Gdańska, do Centrum Hewelianum, aby przez 2 godziny zwiedzić świat na wystawie Dookoła Świata oraz zgłębić tajniki nauk ścisłych na wystawach Energii i Reenergii.

Większość eksponatów na wystawach była multimedialna. To ułatwiało dzieciom pozyskanie niezwykle ciekawych wiadomości w sposób lekki, przystępny i bardzo interesujący. Niektóre eksponaty czy fragmenty wystawy były takie, że można było doświadczyć niektórych zjawisk, które występują w przyrodzie na własnej skórze. Dużym powodzeniem cieszyła się kapsuła, w której można było poczuć siłę huraganu. Można było również nauczyć się jeść pałeczkami, zobaczyć wybuch gezjeru, fala tsunami czy tornado.

W Pracowni Energii dzieci w zobaczyły jak w życiu codziennym wykorzystywana jest fizyka. Natomiast w Pracowni Reenergii, poznały zagadnienia związane z energią odnawialną, a także z gospodarką odpadami.

Po obiedzie zrobiliśmy sobie spacer przez Stare Miasto. Dzieci miały okazję zobaczyć najpiękniejsze zabytki Starego Gdańska, które zwiedzali rok temu.

Na koniec wycieczki została nam jeszcze wizyta w ostatnim trójmiejskim mieście, a mianowicie Sopocie. Spacer po molo i odpoczynek w słońcu na ławkach na końcu molo był bardzo przyjemny. Oczywiście nie zapomnieliśmy o słynnym Monciaku, czyli ulicy Monte Cassino, które tętni życiem przez cały rok. Tu szczególnie spodobał się dzieciom Krzywy Domek, a kolacja w McDonald’s była już tylko dopełnieniem szczęścia.

Do domu wróciliśmy po północy – zmęczeni, ale bardzo zadowoleni.